Peeling Śliwka z Makiem to kosmetyk, któremu ciężko się oprzeć. Lojalnie uprzedzamy 🙂 Pachnie jak świąteczny wypiek, pięknie prezentuje się w przypominającym masę makową błękitnym fiolecie i wreszcie – dba o skórę jak mało kto, serwując jej ekstremalną regenerację w połączeniu z odżywieniem, natłuszczeniem i zmiękczeniem.
Scrub Śliwka z Makiem swoje właściwości złuszczające i masujące zawdzięcza drobinkom cukru oraz zmielonym nasionom maku i sproszkowanym pestkom śliwek. Ich działanie doskonale uzupełniają odżywcze oleje i masła (m.in. olej z pestek śliwek, olej jojoba, olej sezamowy, masło shea czy wosk candelilla), tworząc na skórze odżywczą warstwę. Czerwona i różowa glinka działają oczyszczająco, a blend zapachowy na bazie olejków eterycznych sandałowego, cynamonowego, waniliowego i z gałki muszkatołowej sprawia, że peeling pachnie słodko i smakowicie. Regularne stosowanie produktu w połączeniu z masażem wspomaga pielęgnację antycellulitową.
Peeling Śliwka z Makiem to propozycja dla wszystkich tych, którzy nie potrafią sobie wyobrazić prysznica lub kąpieli bez porządnego szorowania, przy jednoczesnym zachwycaniu naszych receptorów węchowych. I może od tego szorowania zaczniemy, które jest przecież kluczem w utrzymaniu miękkiej, gładkiej i aksamitnej skóry. Scruby, dzięki zawartym składnikom ściernym (w tym przypadku jest to cukier, sproszkowane pestki śliwki oraz mak) usuwają martwe komórki z powierzchni całego ciała, a jednocześnie stymulują odnowę i produkcję nowych. Dzięki temu skóra jest znacznie gładsza i jaśniejsza. Dodatkowo regularny masaż z użyciem produktu poprawia jej ukrwienie, sprzyja wchłanianiu substancji odżywczych, a także wspiera pielęgnację antycellulitową.
Peelingi od Szpaków charakteryzują się jeszcze jedną bardzo przydatną cechą – po ich zastosowaniu nie trzeba się martwić czasochłonnym wklepywaniem maseł, musów czy balsamów. Bierze to na siebie obecny w składzie miks odżywczych i wartościowych olejów – m.in. masło shea, olej z pestek winogron, olej jojoba, olej sezamowy, czy olej z pestek śliwek, pozostawiając na skórze przyjemny, natłuszczający film. No właśnie – tytułowa Śliwka. Ten olej to naprawdę zuch – niezwykle szybko i bezproblemowo wnika w naskórek, odbudowując jego strukturę. Może się też pochwalić uderzająco wysokim stężeniem witaminy E, dużą odpornością na utlenianie oraz sporą dawką odżywczych kwasów tłuszczowych omega. Co ważne – po nałożeniu nie pozostawia tłustej, nieprzyjemniej warstwy, służąc w zamian gładkością, miękkością i jedwabistym wykończeniem.
Olej ze śliwki charakteryzuje się również wyjątkowym zapachem, przywołującym na myśl marcepan, migdały i ciepłe desery. Dodając do tego olejki eteryczne: sandałowy, cynamonowy, waniliowy oraz z gałki muszkatołowej uzyskaliśmy kosmetyk, który ma się ochotę zjeść. Prosimy jednak tego nie robić! 🙂 I nie mylić z wnętrzem makowca, choć może wprawiać w konsternację aromatem oraz apetycznym, błękitno-fioletowym odcieniem. Brzmi jak zimowy must-have? I takim jest!
Psst. Obecny w peelingu olejek eteryczny cynamonowy czasami płata figle osobom z bardzo wrażliwą skórą, więc najpierw sprawdź, czy produkt nie powoduje u Ciebie reakcji alergicznej.
Pojemność szklanego słoika:
250 ml
Data ważności:
12 miesięcy od daty produkcji. Zużyj w ciągu 3 miesięcy od otwarcia.
Kosmetyk wegański – produkt stworzony bez użycia surowców pochodzenia zwierzęcego.
Reviews
There are no reviews yet.